Czy chcesz wychodzić z hotelu prosto na zabytki, czy wolisz ciszę bocznych ulic i 10 minut spaceru do Rynku.
Czy planujesz wieczorne spacery i kolację przy świecach, czy raczej śniadaniowe kawiarnie i bulwary o poranku.
Czy ważniejsza jest komunikacja tramwajowa, czy wszystko chcesz robić pieszo.
Czy unikasz głośnych ulic weekendowych, czy nie przeszkadza Ci miejski szum.
Czy bardziej pociąga Cię kamień Starego Miasta, cegła Kazimierza, czy spokojniejsze nabrzeża po drugiej stronie Wisły.
Dla tych, którzy chcą budzić się blisko wież Mariackich i Sukiennic. Najwygodniej wybierać adresy przy Plantach lub na obrzeżach płyty Rynku. Rano wychodzisz na zielony krąg drzew, po 7 minutach stoisz pod wieżą ratuszową, a po kolejnych 10 spokojnym tempem dochodzisz na Wawel.
Plusy: maksymalna bliskość zabytków, prosty dostęp do kawiarni i muzeów, łatwe planowanie krótkich bloków zwiedzania. Minusy: w weekendy bywa głośniej w rejonie ulic stricte nocnych. Wybieraj pokoje od podwórza albo od bocznych ulic i proś o wyższe piętra.
Wąski pas ulic między Wzgórzem Wawelskim a Kazimierzem. To wybór dla osób, które chcą rano wejść na dziedzińce Wawelu, a wieczorem zejść na kolację w kameralnej uliczce w kilku minutach spaceru. Architektura jest tu fotogeniczna, a ruch spokojniejszy niż na głównych traktach.
Plusy: wszędzie blisko bez wchodzenia w największy tłum. Minusy: mniejsza liczba parkingów i węższe ulice dojazdowe, co sprzyja trybowi pieszo plus komunikacja miejska.
Dla miłośników cegły, detali i kawiarni. Najprzyjemniejsze kadry dają ulice Izaaka, Jakuba i Wąska, a także okolice Placu Wolnica. W dzień to spacer po historii i sztuce, wieczorem miękkie światło lamp i ciche rozmowy w lokalach.
Plusy: ogrom kawiarni i restauracji, krótkie przejścia do kładki nad Wisłą, bliskość Podgórza. Minusy: przy głównych ciągach bywa głośniej, dlatego celuj w boczne przecznice albo pokoje od podwórza.
Tu miasto oddycha szerzej. Rynek Podgórski ma klimat małego miasteczka, a kładka Bernatka łączy tę stronę rzeki z Kazimierzem w kilka minut. Zabłocie to ceglane hale i nowe lofty, dobry adres dla osób, które lubią industrialne detale i spacer nad rzeką o zachodzie.
Plusy: spokojniejsze noce, piękne kadry nad wodą, szybki dostęp do Kazimierza przez kładkę. Minusy: do Rynku Głównego dojdziesz w dłuższym spacerze, warto doliczyć jeden przejazd tramwajem w ciągu dnia.
Północne obrzeża Starego Miasta z dobrym dostępem do komunikacji i kawiarni. To kompromis między ciszą a bliskością. Rano w kilka minut jesteś przy Plantach, a wieczorem wracasz bocznymi ulicami z dala od gwaru płyty rynku.
Plusy: sensowne ceny i wygoda dojazdu. Minusy: nie wszędzie zielone podwórza, więc pytaj o ekspozycję pokoju i piętro.
Południowe nabrzeża dają ładne ujęcia zamku i szybkie wyjście na bulwary. Dla osób, które zaczynają dzień od spaceru nad wodą to idealny kierunek. Do Kazimierza i na Stare Miasto dojdziesz w kilkanaście minut, a zachód słońca potrafi tu zrobić cały wieczór.
Plusy: panorama, nabrzeża, spokojny rytm. Minusy: do niektórych muzeów w centrum dolicz dodatkowe 10 do 15 minut marszu.
W centrum najlepiej sprawdzają się adresy przy Plantach oraz boczne, węższe ulice z mniejszym ruchem samochodów. Na Kazimierzu wybieraj przecznice równoległe do głównych traktów i pokoje od dziedzińca. Po drugiej stronie Wisły celuj w ulice blisko kładki, żeby skrócić drogę do Kazimierza.
Jeśli zależy Ci na ciszy, unikaj noclegów bezpośrednio przy najgłośniejszych ulicach weekendowych. Wystarczy przesunąć się o jedną przecznicę, a komfort snu rośnie o klasę.
Wiosna i jesień to najładniejsze światło i miękki rytm miasta. Latem planuj start wcześnie rano i powrót nad rzekę po 16. Zimą wpisz w dzień ciepłe wnętrza muzealne i przerwy na herbatę. Zawsze trzymaj schemat: dwa bloki zwiedzania po 90 minut i dwie przerwy po 20 minut każda.
Złota godzina najlepiej wychodzi nad Wisłą z ujęciem Wawelu lub na Kopcu Krakusa, a wieczorny spacer obrzeżem Rynku i arkadami Sukiennic domyka opowieść o dniu.
Romantyczny duet: Stradom lub Planty. Rano dziedzińce Wawelu, popołudniu Kazimierz, wieczorem bulwary. Wszystko piechotą i w miękkim świetle.
Miasto i kawiarnie: Kazimierz. Boczne ulice, bliskość kładki, szybkie przejścia do Podgórza. Rano zdjęcia detali, wieczorem ciche knajpki.
Spokój i panorama: Podgórze albo Ludwinów. Start nad rzeką, powrót po zachodzie. Do centrum jeden tramwaj lub dłuższy spacer w jedną stronę.
Najlepsza strategia to pętle zamiast zygzaków. Wybierz nocleg tam, gdzie pierwszy poranny kadr masz tuż za drzwiami, a wieczorny finał w odległości krótkiego spaceru. W środku dnia dodaj jeden przejazd tramwajem, żeby oszczędzić kroki i czas.
Jeśli przyjeżdżasz samochodem, rozważ parking na obrzeżu Starego Miasta i przejście 10 minut Plantami. Ruch z bagażami jest łatwiejszy, a powroty wieczorem spokojniejsze.
Pokój od dziedzińca lub bocznej ulicy, wyższe piętro, okno z dobrą roletą.
Odległość piesza do dwóch kluczowych punktów dnia, tramwaj w rezerwie.
Poranna kawiarnia w promieniu 5 minut, wieczorna kolacja w 10 minut spaceru.
Plan A i B na pogodę oraz wpisana w plan złota godzina nad rzeką.
Mapka pętli: rano Stare Miasto, popołudnie Kazimierz, finał na bulwarach.
Chcesz, żeby wybrana dzielnica zagrała idealnie pod Twoje tempo i światło dnia. Zarezerwuj zwiedzanie z Małgorzatą Kasprowicz i ułóżmy trasę pod Twój hotel oraz najlepsze kadry w okolicy.