

W samym sercu Kazimierza, przy ul. Augustiańskiej 7, stoi gotycki kościół św. Katarzyny Aleksandryjskiej i św. Małgorzaty — świątynia z XIV wieku, której historia łączy w sobie królewską fundację, dramatyczne losy i średniowieczny klimat. To miejsce, które można odwiedzić w godzinę podczas spokojnej rowerowej wycieczki: szybki rzut oka na fasadę i krużganki, krótka wizyta we wnętrzu i przejażdżka po okolicy pozwolą poczuć wyjątkowy charakter tej części miasta.
Kościół powstał z fundacji Kazimierza Wielkiego, a zakon augustianów opiekuje się nim od wieków. Budowa nigdy nie została ukończona zgodnie z pierwotnymi planami, co tłumaczy niektóre architektoniczne niuanse. W krużgankach klasztornych zachowały się gotyckie malowidła ścienne, a we wnętrzu wyróżnia się późnorenesansowy nagrobek Spytka Jordana i barokowy ołtarz. Te elementy tworzą mieszankę stylów, którą warto zobaczyć na własne oczy.
Start: Plac Wolnica lub okolice Mostu Bernatka — łatwo tu zostawić rower i ruszyć wygodnymi uliczkami Kazimierza. Cała pętla jest krótka, płaska i przyjemna.
0–10 minut: przejażdżka ulicą Augustiańską. Zauważ fasadę kościoła i wejście do krużganków klasztornych. Zatrzymaj się na zdjęcie i krótki opis historyczny.
10–30 minut: krótka wizyta we wnętrzu (jeśli jest otwarte). W środku obejrzyj nagrobek Spytka Jordana, barokowy ołtarz i przyległe kaplice. W krużgankach zwróć uwagę na fragmenty gotyckich malowideł.
30–45 minut: przejazd w stronę Skałki (klasztor oo. Paulinów) — to zaledwie kilka minut rowerem wzdłuż ul. Skawińskiej; warto zobaczyć miejsce na zewnątrz i popatrzeć na Wisłę.
45–60 minut: powrót bulwarami wiślanymi lub przez Plac Wolnica — po drodze można zatrzymać się na kawę lub mały posiłek w jednej z kazimierskich kawiarni. Trasa jest elastyczna — jeśli chcesz dłużej oglądać wnętrze, skróć przejazd wzdłuż Wisły.
Adres: ul. Augustiańska 7, Kazimierz, Kraków.
Kościół jest zarządzany przez zakon augustianów; wnętrze bywa udostępniane zwiedzającym sezonowo. W praktyce warto sprawdzić dni i godziny otwarcia przed planowaną wizytą, ponieważ w sezonie występują stałe pory udostępniania dla turystów.
Podczas wizyty pamiętaj o zasadach panujących w miejscach kultu — zachowanie ciszy, skromniejszy strój oraz ostrożne fotografowanie (w niektórych częściach może być zakaz). Jeśli planujesz wejść do krużganków lub kaplic, liczą się krótkie kolejki lub ograniczona liczba osób naraz.
Krakowskie brukowane uliczki i torowiska tramwajowe wymagają uwagi — jedź wolniej tam, gdzie jest dużo ludzi albo gdzie torowisko jest mokre.
Zabezpiecz rower solidnym zamkiem, kiedy schodzisz z nim na zwiedzanie wnętrza; złodziejskie działania zdarzają się w turystycznych miejscach, a krótkie pozostawienie roweru bez zabezpieczenia to częsty błąd.
Weź ze sobą mały zestaw naprawczy (dętka, łyżki do opon), telefon z naładowaną mapą i wodę. Kask i lampki to dobry nawyk, nawet na krótkiej wycieczce.
Kazimierz obfituje w miejsca o bardzo dobrych ocenach; kilka sprawdzonych propozycji w pobliżu trasy to kawiarnie i restauracje znane i chętnie polecane przez odwiedzających.
Na kawę i ciasto warto wpaść do małych kawiarni w okolicy Placu Wolnica i ulicy Augustiańskiej. Jeśli masz ochotę na kuchnię śródziemnomorską lub bliskowschodnią, w Kazimierzu znajdziesz lokalne miejsca z wysokimi opiniami, które dobrze sprawdzą się po rowerowym spacerze.
Legenda wiąże powstanie kościoła z wydarzeniem z królem Kazimierzem Wielkim — budowa miała być formą pokuty za dramatyczne zdarzenie z przeszłości. Taka opowieść dodaje miejscu dodatkowego, niemal teatralnego kontekstu.
W krużgankach klasztornych zachowały się fragmenty średniowiecznych malowideł — to rzadkość w miejskich zabytkach i coś, na co warto zwrócić uwagę nawet przy krótkiej wizycie.
W okolicy działają miejscowe bractwa i wspólnoty zakonników — czasem w kalendarzu parafii można trafić na koncert czy krótkie wydarzenie kulturalne, które uprzyjemni zwiedzanie.
Myślenie, że „sprawdzę wszystko w 20 minut” — wnętrze, krużganki i okolica zasługują na co najmniej 30–45 minut, jeśli chcesz wejść do środka.
Zostawianie roweru bez zamka — nawet krótka wizyta we wnętrzu może skończyć się stratą, jeśli rower jest słabo zabezpieczony.
Nieuważne przejazdy przez bruk i torowiska — zbyt szybka jazda w tłumie to najprostszy sposób na upadek. Jedź spokojnie i uprzejmie wobec pieszych.
Czy do kościoła trzeba kupować bilet? Zazwyczaj wstęp do kościołów jest bezpłatny, ale w sezonie zdarza się symboliczna opłata lub prośba o datki na konserwację — miej drobną gotówkę przy sobie.
Ile czasu wystarczy na spokojne zwiedzenie? Krótkie obejrzenie z zewnątrz i szybka wizyta we wnętrzu zmieści się w 30–45 minut; jeśli chcesz dokładniej obejrzeć krużganki i poczytać tablice, zaplanuj 60 minut.
Czy trasa rowerowa jest bezpieczna dla początkujących? Tak — teren jest płaski. Uważaj na bruk i tramwaje, jedź wolniej w zatłoczonych miejscach.
Jeśli podobał Ci się ten krótki plan, podziel się nim z przyjaciółmi lub udostępnij w mediach społecznościowych — to najlepszy sposób, by komuś ułatwić pierwszą wizytę w Kazimierzu.
Jeżeli chcesz zobaczyć więcej, albo wolisz zwiedzać z kimś, kto opowie lokalne historie i zabierze Cię tam, gdzie trudno trafić samemu, zapraszam do skorzystania z usług prywatnej przewodniczki Małgorzaty Kasprowicz — kontakt do niej znajdziesz na stronie zwiedzaniekrakowa.com.