

Collegium Novum, neogotycki gmach Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ul. Gołębiej, kryje w swojej auli obrazy Jana Matejki i portrety wybitnych profesorów — to miejsce, które może zaciekawić nie tylko dorosłych, ale i dzieci, jeśli poprowisz zwiedzanie jako krótką opowieść o ‚starym uniwersytecie’. Z kolei Kazimierz, dawna dzielnica żydowska, oferuje smakowe przystanki na Placu Nowym, kolorowe uliczki i miejsca, gdzie historia pokazana jest w sposób bliski rodzinom.
Jeśli planujesz weekend w Krakowie z dziećmi, połączenie „uniwersyteckiego” spaceru wokół Collegium Novum z popołudniem lub całym dniem na Kazimierzu to ukłon w stronę różnorodności: zabytki, krótkie muzea, dobre jedzenie i przestrzenie, gdzie dzieci mogą się poruszać.
Collegium Novum daje szybki, „miejski” start: krótkie ciekawostki o architekturze, wielka aula z obrazami i herbami, ławki w Plantach i bliskość Rynku Głównego — to świetne miejsce na poranny spacer lub krótką lekcję historii w formie zabawy. Kazimierz natomiast ma przyjazne rodzinom muzea, place z jedzeniem (Plac Nowy), uliczki pełne murali i kawiarnie z przestrzenią dla dzieci, więc to naturalny wybór na popołudnie lub drugą część dnia.
Dzieci łatwiej znoszą krótkie, tematyczne przystanki niż długie muzea, dlatego warto planować rundy 30–60 minutowe: np. 30 minut na Collegium Novum i Planty, 45–60 minut na Synagogi lub Muzeum Inżynierii, a resztę dnia zostawić na swobodne odkrywanie i jedzenie.
Dzień 1 — poranek: zaczynamy przy Collegium Novum (ul. Gołębia) — krótka opowieść o budynku i Auli (15–20 min), spacer Plantami do Rynku, popołudnie w okolicach Rynku z przerwą na kawę i ciastko. Wieczorem lekki spacer bulwarami nad Wisłą lub krótki rejs, jeśli dzieci są spragnione wrażeń.
Dzień 2 — Kazimierz: rano albo późne przedpołudnie na Placu Nowym (zapiekanki dla dzieci, miejsce do biegania), odwiedzamy Żydowskie Muzeum Galicja lub Synagogę Remuh (zależnie od wieku i zainteresowań; 30–45 min), potem Muzeum Inżynierii i Techniki przy ul. Św. Wawrzyńca lub inna interaktywna wystawa. Na koniec obiad w jednej z polecanych restauracji Kazimierza i spacer po ulicy Szerokiej i Wolnica.
Jeśli masz tylko pół dnia: wybierz albo uniwersytecką ćwiartkę z krótkim wprowadzeniem do Collegium Novum i okolice Rynku, albo Kazimierz z Plac Nowy + jedno muzeum interaktywne.
Muzeum Inżynierii i Techniki — interaktywne eksponaty, stare tramwaje i możliwość samodzielnego poznawania mechanizmów; idealne dla małych odkrywców.
Żydowskie Muzeum Galicja i Synagoga Remuh — krótkie, przemyślane wystawy i miejsca pamięci; dobre do wprowadzenia starszych dzieci w tematykę historii lokalnej w delikatny sposób.
Plac Nowy — tu jest prosto i skutecznie: krótkie jedzenie (zapiekanki) i przestrzeń do biegania, a w soboty targ staroci może być atrakcją dla ciekawskich rodziców i starszych dzieci.
Planty i bulwary wiślane — miejsce na odpoczynek, lody i obserwowanie łabędzi albo drobne zabawy na trawie.
Plac Nowy i budki z zapiekankami to atrakcja sama w sobie — szybkie, tanie i dziecięco-fajne rozwiązanie na przekąskę lub szybki lunch.
Starka (restauracja w rejonie Kazimierza) — dobra kuchnia polska w przyjaznej atmosferze; często chwalona przez rodziny za smaki i serwowane porcje.
Hamsa — kuchnia śródziemnomorsko-bliskowschodnia, popularna na Kazimierzu; barwne smaki i przyjazne wnętrze, które dobrze sprawdzą się przy rodzinnych posiłkach.
Kawiarnie i cukiernie w okolicach Rynku i Kazimierza — jeśli chcesz coś słodkiego po spacerze, wybierz miejsca o wysokich ocenach i krótkim czasie oczekiwania, zwłaszcza z miejscami siedzącymi wewnątrz (przydatne przy złej pogodzie).
W auli Collegium Novum wiszą obrazy Matejki i portrety rektorów — dzieciom można opowiedzieć krótką historyjkę o jednym z obrazów, żeby skupić ich uwagę.
Collegium Novum, choć wygląda na bardzo stary, został zbudowany w XIX wieku w stylu nawiązującym do wcześniejszych budowli; taki ‚nowy-stary’ wygląd to ciekawy punkt do rozmowy o architekturze.
W Kazimierzu wiele historycznych miejsc łączy się z małymi, współczesnymi inicjatywami kulturalnymi — galerie, murale i miejsca z warsztatami często organizują zajęcia weekendowe dla dzieci, warto sprawdzić lokalne wydarzenia tuż przed przyjazdem.
Myślenie, że wszystko zwiedzisz „na szybko” — dzieci potrzebują przerw. Planuj maksymalnie dwie większe atrakcje dziennie i kilka krótkich przerw na placu zabaw, lody lub krótką zabawę na trawie.
Korzystanie z restauracji przy głównych atrakcjach bez rezerwacji w weekendy — unikaj rozczarowania, rezerwuj wcześniej lub miej plan B (kawiarnia, foodtruck, Plac Nowy).
Zbyt duże oczekiwania co do dostępności wind i idealnej nawierzchni dla wózka — krakowskie uliczki bywają brukowane i empatyczne wobec wózków, ale lepiej mieć lekką składankę lub nosidło jako alternatywę.
Jak długo przeznaczyć na każdą z części? — Collegium Novum i okolice: 1–2 godziny z krótką przerwą; Kazimierz: pół dnia do całego dnia, w zależności od liczby odwiedzanych muzeów i przerw na jedzenie.
Czy wszystko jest bezpłatne? — Nie. Wejścia do niektórych synagog i muzeów są płatne lub wymagają wcześniejszej rezerwacji. Sprawdź godziny i dostępność biletów przed planowaną wizytą.
Czy trasa jest odpowiednia dla wózków? — Częściowo. Planty i Rynek są w większości przyjazne, ale niektóre boczne uliczki i części Kazimierza mają bruk, który utrudnia prowadzenie wózka. Zabierz chustę lub nosidło na trudniejsze odcinki.
Gdzie zaparkować? — W centrum obowiązuje strefa płatnego parkowania; przyjazne rodzinom opcje to parkingi przy bulwarach nad Wisłą lub parkingi publiczne blisko Plant. Rozważ transport publiczny lub taksówkę dla większej wygody.
Jeśli podobał Ci się ten przewodnik — podziel się nim ze znajomymi lub udostępnij na social mediach, aby inne rodziny też mogły skorzystać z praktycznych podpowiedzi.
Jeżeli chcesz zwiedzać z lokalną przewodniczką, która zna Kraków od podszewki i potrafi dopasować tempo do dzieci — zapraszam do skorzystania z usług Małgorzaty Kasprowicz. Kontakt do przewodniczki znajdziesz na stronie zwiedzaniekrakowa.com; Małgorzata przygotuje trasę skrojoną na miarę Twojej rodziny.
Powodzenia w planowaniu weekendu — Kraków to miasto, które z dziećmi pokazuje swoje najbardziej przyjazne i zaskakujące oblicze!