

Tak — to jak najbardziej możliwe, jeśli zaplanujecie trasę z głową. Najważniejsze to wybrać odpowiednie podejścia na Wawel, unikać najbardziej tłocznych godzin i wiedzieć, gdzie zrobić dłuższą, komfortową przerwę na obiad. Wiele odcinków Drogi Królewskiej i część ulic w Kazimierzu są przyjazne wózkom, ale zdarzają się też nierówne chodniki i fragmenty z kostki brukowej, które warto omijać wybierając wygodniejsze alejki.
W praktyce polecam plan rozłożony na wolniejsze tempo: rano Wawel i Bulwary Wiślane, potem Rynek i obiad, a po południu spacer po Kazimierzu z przystankami w kawiarniach. Taki podział daje czas na karmienie, przewinięcie i odpoczynek — a przy tym pozwala zobaczyć najpiękniejsze miejsca bez ścisku.
Proponowany plan, upraszczający poruszanie się z dzieckiem i wózkiem: rozpocznijcie przy Plantach — to miękkie, zielone otwarcie spaceru, łatwiejsze dla wózka niż zatłoczony Rynek. Stamtąd przejdźcie na Wawel (wejścia od Podzamcze lub Bernardyńskiej oferują bardziej łagodne podejścia). Po krótkim zwiedzaniu i zdjęciach zejście na Bulwary Wiślane to świetne miejsce na odpoczynek przy ławce i szybki lunch z rozejrzeniem się za restauracją na później.
Po bulwarach warto przejść Grodzką i zatrzymać się na Rynku. Tutaj lepiej zarezerwować stolik wcześniej — najlepsze miejsca dla rodzin z przestrzenią i przewijakiem bywają zajęte w weekendy. Po obiedzie kierunek Kazimierz: boczne, klimatyczne uliczki (Izaaka, Jakuba) są ciekawsze i mniej zatłoczone niż główne deptaki, a jednocześnie pełne kawiarni i miejsc przyjaznych dzieciom.
Wzgórze Wawelskie można obejść i zwiedzać z wózkiem — dwa główne wejścia (od ul. Podzamcze i od ul. Bernardyńskiej) oferują stosunkowo wygodne podejścia. Przy planowaniu pamiętajcie, że niektóre fragmenty dziedzińców i schody we wnętrzach mogą wymagać chwilowego odstawienia wózka lub skorzystania z nosidełka przy zwiedzaniu wąskich przejść i wież.
Jeśli planujecie wejść na wieże lub do niektórych wystaw, sprawdźcie wcześniej dostępność i ewentualne ograniczenia — czasem wygodniej zostawić wózek pod opieką osoby towarzyszącej lub w zasięgu wzroku przy kasie i zabrać dziecko w nosidle na krótsze odcinki.
Na Wawelu oraz w jego okolicy znajdują się toalety oraz miejsca sprzyjające przewinięciu dziecka, ale w sezonie lepiej nie polegać na pojedynczych punktach — warto znać pobliskie kawiarnie z przewijakami.
Kazimierz to dzielnica o wyjątkowym klimacie — boczne uliczki oferują więcej spokoju niż główne place. Polecane punkty to miejsca ze spokojniejszym wnętrzem i kącikiem dla dzieci, które pozwalają zjeść bez pośpiechu. Warto wybierać lokale, które są przestronne i mają dostęp na poziomie ulicy — ułatwia to wjazd z wózkiem.
Dla rodzin świetnym rozwiązaniem są miejsca serwujące proste dania i desery, gdzie rodzic może szybko przebrać i nakarmić dziecko. Jeżeli planujecie większy obiad, zadzwońcie wcześniej i poproście o miejsce bez schodów oraz informację o przewijaku.
Jeżeli szukacie miejsc dobrze ocenianych i rzeczywiście przyjaznych rodzinom, warto rozważyć lokale z przestronnym wnętrzem, dostępem dla wózków i opcją rezerwacji. Przykłady miejsc, które często zdobywają dobre opinie od rodzin: Szalone Widelce (Stare Miasto) — miejsce z dedykowaną strefą dla dzieci, Mavericks — przestronne i dostępne, Otto Pompieri — włoska kuchnia z większą salą, a także kawiarnie przy Muzeum Manggha z wygodnym wejściem i tarasem z widokiem na Wawel.
Jeżeli trasa prowadzi przez Kazimierz, warto zajrzeć do mniejszych lokalnych śniadaniowni i barów — wiele z nich ma duże stoliki i przyjazną atmosferę dla dzieci. Na Bulwarach Wiślanych dobrze sprawdzają się miejsca z szybkim serwisem i ławkami na zewnątrz, co daje możliwość karmienia i odpoczynku na świeżym powietrzu.
Spakujcie podręczny zestaw: kocyk, pieluszki, chusteczki, zapasowe ubranko oraz mały komplet do karmienia. Szybkie awarie (plamy, ulewanie) załatwia się najłatwiej, gdy wszystko jest pod ręką.
Unikajcie godzin szczytu — rano i późne popołudnie to momenty największego ruchu turystycznego przy Wawelu i na Rynku. Jeśli możecie, planujcie najtłoczniejsze punkty na wczesne przedpołudnie lub późne popołudnie.
Warto zarezerwować stolik w restauracji, zwłaszcza w weekendy i w sezonie. Przy rezerwacji poproście o miejsce bez stopni i informację, czy lokal posiada przewijak.
Jeśli traficie na brukowane fragmenty – prowadźcie wózek powoli i wybierajcie trasy po kostce o mniejszych nierównościach lub chodnikiem Parkowym (Planty), które są bardziej równe.
Rozważcie wzięcie nosidła lub chusty jako alternatywę — przy zwiedzaniu wnętrz z wąskimi schodami nosidełko często rozwiązuje problem.
Nieplanowanie przerw — rodzice często chcą „zaliczyć” jak najwięcej, a zapominają, że dziecko potrzebuje stałego rytmu. Zaplanujcie 2–3 dłuższe postoje na odpoczynek i karmienie.
Brak rezerwacji w restauracji — wielu turystów zakłada, że znajdzie wolne miejsce od ręki. W praktyce najlepsze rodzinne stoliki szybko znikają, więc telefon dzień wcześniej to mały wysiłek, który ratuje sytuację.
Próba wprowadzenia wózka wszędzie — nie wszystkie wnętrza i wystawy są wózkowe. Sprawdźcie dostępność wejść i konieczność pozostawienia wózka przed wejściem.
Nadmierne pakowanie lub przeciwnie — brak niezbędnych rzeczy. Zbyt ciężki wózek i walizka utrudniają poruszanie się po krętych uliczkach — lepiej zostawić duże bagaże w hotelu.
W niektórych kawiarniach blisko Wawelu i na Kazimierzu znajdziecie mini-przestrzenie zabaw lub kąciki sensoryczne — to miejsca, które często mają najwyższe oceny w opiniach rodzinnych.
Bulwary Wiślane to nie tylko miejsce na spacer, ale też wiele foodtrucków i sezonowych stoisk — szybki deser na świeżym powietrzu bywa ratunkiem przy marudnym maluchu.
Wbrew pozorom, najładniejsze widoki na Wawel można mieć nie tylko z popularnych punktów widokowych, ale też z kilku cichszych tarasów kawiarni nad brzegiem Wisły — fajna opcja na spokojny obiad z panoramą.
Czy można wejść z wózkiem do Katedry na Wawelu? — W większości części podwórza i terenów zewnętrznych wózek nie będzie problemem, jednak w niektórych wnętrzach i przy węższych przejściach lepiej przygotować się na chwilowe odstawienie wózka lub skorzystanie z nosidła.
Gdzie przewinę dziecko? — Najpewniej w kawiarniach i większych restauracjach; przy planowaniu trasy warto mieć listę kilku miejsc z przewijakiem lub z personelem przyzwyczajonym do rodzin.
Czy tramwaj lub autobus w centrum ułatwi dojazd z wózkiem? — Transport publiczny w Krakowie jest przystosowany do wózków, ale w godzinach szczytu może być ciasno. Największy komfort daje dojście pieszo, gdy hotele są blisko centrum.
Zwiedzanie Wawelu, Drogi Królewskiej i Kazimierza z wózkiem może być przyjemne i relaksujące, jeśli potraktujecie je jako przygodę rodzinną, a nie wyścig po punktach. Wybierajcie miejsca z przestrzenią, rezerwujcie stoliki i nie bójcie się pytać personelu o udogodnienia.
Jeżeli chcielibyście skorzystać z pomocy przewodniczki, która zna Kraków od podszewki i potrafi zaplanować trasę najwygodniejszą dla rodzin z wózkami, zapraszam do kontaktu — szczegóły usług i formularz rezerwacyjny znajdują się na stronie przewodniczki Malgorzaty Kasprowicz. Jeśli artykuł był pomocny, podzielcie się nim ze znajomymi lub udostępnijcie w social mediach — niech rodzinne zwiedzanie Krakowa będzie przyjemne dla wszystkich!