Sukiennice stoją w sercu Krakowa od wieków — korzenie tego miejsca sięgają lokacji miasta w XIII wieku, kiedy to na Rynku powstały pierwsze murowane hale targowe i rzędy kramów. To właśnie nad tą historyczną przestrzenią w XV–XVI wieku powstały formy, które z czasem przeobraziły się w znaną dziś, ozdobną attykę. .
Podczas spaceru wokół Sukiennic łatwo zapomnieć, że to nie jednorazowy projekt — to budowla ukształtowana przez kolejne przebudowy, katastrofy i gusty kolejnych epok. Attyka jest jednym z tych elementów, które najbardziej „mówią” o renesansowej odsłonie Sukiennic i o kontaktach Krakowa z włoską estetyką XVI wieku.
W połowie XVI wieku wielki pożar znacząco uszkodził Sukiennice: spłonął dach i zawaliły się sklepienia. Odbudowa rozpoczęta wówczas nadała budowli renesansowy charakter i wprowadziła nowe rozwiązania dekoracyjne, w tym charakterystyczną, arkadową attykę z ozdobnym grzebieniem i rzeźbami. Projekt odbudowy łączył praktyczne potrzeby handlu z modnym wówczas sposobem dekoracji fasad. .
To właśnie po tej odbudowie attyka stała się tak rozpoznawalna — pełniła rolę zarówno maskującą dach, jak i dekoracyjną, nadając Sukiennicom wyraźnie renesansowy rys widoczny do dziś.
Rekonstrukcja po pożarze była dziełem architektów o włoskich korzeniach działających w Polsce — między innymi Jan Maria Padovano (czasem spotykany jako Padovano lub Jan Maria il Mosca) odpowiadał za loggie i za harmonizację fasad, a do ozdobienia attyki zaproszono rzeźbiarzy tworzących maszkaronowe dekoracje. Niektóre źródła przypisują projekt i wzory masek włoskiemu rzeźbiarzowi Santi Gucci. .
Maszkarony — skrzywione, fantazyjne ludzkie głowy i maski — są typowym manieryzmem: miały bawić, straszyć, a czasem przekazywać ukrytą satyrę. Dla współczesnego obserwatora to przede wszystkim efektowny detal, który dobrze sfotografować przy miękkim świetle porannym lub wieczornym.
Attyka to rodzaj niskiego muru lub zdobnego szczytu ponad gzymsem dachu. W praktyce architektonicznej ma kilka zadań: maskuje dach i konstrukcję dachu widoczną od strony elewacji, tworzy płaszczyznę do dekoracji i wzmaga wertykalny efekt budynku. W renesansie attyka stała się często miejscem bogatych ornamentów, herbów i rzeźb, które podkreślały prestiż inwestora lub miasta.
W przypadku Sukiennic attyka złożona jest z arkadowych podziałów i ozdobnego grzebienia z maszkaronami — elementy te łączą funkcję praktyczną (ukrycie dachu) i narracyjną (ozdoba, symbolika).
Maszkarony na attyce nie są jednorodne — niektóre źródła i przewodnicy wskazują, że część rzeźb to portrety-karikatury ówczesnych postaci miejskich lub alegorie ludzkich słabości. W późniejszych przebudowach pojawiły się też elementy odnoszące się do lokalnej polityki i znanych postaci (w przestrzeni rynku możemy znaleźć satyryczne odniesienia do niektórych prezydentów miasta, umieszczone w późniejszych etapach dekoracji). .
Dlatego warto patrzeć uważnie — każdy maszkaron ma własny charakter i historię, a przewodnicy w muzeum chętnie opowiadają anegdoty związane z niektórymi z nich.
W drugiej połowie XIX wieku Sukiennice były w złym stanie technicznym, a ówczesne władze miasta postanowiły zrealizować gruntowną restaurację. W latach 1875–1879 architekt Tomasz Pryliński przeprowadził przebudowę, która dała Sukiennicom wygląd bliski współczesnemu: zlikwidowano przylegające budy, wprowadzono podcienia z arkadami i zaadaptowano piętro na cele muzealne. Projekt wspierał i popularyzował w Krakowie m.in. Jan Matejko. .
To okres, kiedy Sukiennice przestały być jedynie targowiskiem i zaczęły pełnić także rolę reprezentacyjną oraz kulturalną — górne sale stały się Galerią Sztuki Polskiej XIX wieku, a parter zyskał eleganckie kramy i kawiarnię, znaną do dziś.
Obecnie na piętrze mieści się oddział Muzeum Narodowego: galeria polskiego malarstwa XIX wieku z dziełami takich autorów jak Matejko, Chełmoński czy Fałat. Parter nadal żyje handlem pamiątkowym i rękodziełem, a podcienia to świetne miejsce na krótki odpoczynek i zdjęcie. .
Warto również zajrzeć do słynnej kawiarni Noworolskiego, która od lat funkcjonuje w podcieniach Sukiennic i ma bogatą historię rozpoczętą w początkach XX wieku. To dobre miejsce na kawę po zwiedzaniu i jedną z najbardziej urokliwych historycznych kawiarni w Krakowie. .
Najlepsze światło do fotografii attyki to poranek (miękkie, chłodne światło od strony wschodniej) lub wieczór (złota godzina). Jeśli chcesz uchwycić detale maszkaronów, podejdź pod arkady i sfotografuj z niskiego kąta — pozwoli to wydobyć reliefy i grę światłocienia.
Unikaj tłumów w środku dnia (najwięcej turystów między 11:00 a 15:00). Wejdź też na piętro do galerii — z tamtejszych okien i sal podziwiać można inne, mniej znane ujęcia rynku i elewacji Sukiennic. Kupując bilety do galerii sprawdź godziny otwarcia na stronie Muzeum Narodowego lub w kasie — mogą się różnić w sezonie. W muzeum spotkasz oficjalnych przewodników i kustoszy zatrudnionych w placówce, którzy opowiedzą o detalach, których samemu łatwo nie dostrzec.
Jeśli chcesz robić zdjęcia komercyjne (np. sesję fotograficzną), zapytaj wcześniej o zasady — w niektórych częściach galerii obowiązują ograniczenia.
Zakładanie, że Sukiennice to tylko kramy z pamiątkami — to błąd. To także muzeum i warstwa historii, którą warto poznać. Zarezerwuj co najmniej godzinę na spokojny spacer po parterze i wejście na piętro do galerii.
Inny częsty błąd to fotografowanie tylko z poziomu płyty Rynku — spróbuj też podejść pod narożne ryzality albo sfotografować attykę od ul. Brackiej lub Szewskiej, by pokazać perspektywę i detale. W godzinach szczytu miej na uwadze tłok i ryzyko drobnej kradzieży — trzymaj wartościowe rzeczy blisko siebie.
Sprawdź wcześniej rozkład imprez i remontów — w ostatnich latach przy Sukiennicach odbywały się prace konserwatorskie i remonty, które czasami ograniczają dostęp do niektórych części budynku.
Kiedy powstały Sukiennice? - Początki sięgają lokacji miasta w XIII wieku; jako murowana hala istniały od XIV wieku, a renesansowa forma rozwinęła się po pożarze w 1555 roku. .
Kto zaprojektował attykę? - Główne prace renesansowe związane z attyką łączone są z aktywnością architektów włoskiego kręgu, takich jak Jan Maria Padovano; rzeźby-maszkaronę przypisuje się m.in. Santi Gucci. .
Czy warto wchodzić na piętro? - Tak: Galeria Sztuki Polskiej XIX wieku to ważna część Sukiennic i daje inny kontekst do oglądania attyki oraz całego Rynku.
Czy są przewodnicy? - W Muzeum Narodowym oraz w salach galerii pracują oficjalni przewodnicy i kustosze; polecam skorzystać z ich wykładów, gdy chcesz poznać szczegóły historyczne i konserwatorskie.
Nietypowy fakt: nie wszystkie maszkaronowe głowy mają być „piękne” — wiele z nich to celowa groteska, śmiech z ludzkich wad lub po prostu popis rzemieślniczej fantazji. Dzięki temu attyka zyskuje charakter i humor, którego nie znajdziesz wsurowych klasycystycznych fasadach.
Gdzie usiąść po zwiedzaniu? - Polecam odwiedzić kawiarnię Noworolskiego (działa w tej lokalizacji od początku XX wieku) lub wybrać jedną z wysoko ocenianych restauracji i kawiarni na Rynku, jeśli masz ochotę na lokalne smaki i odpoczynek. .
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o technikach konserwacji attyki i pracach przy kamieniu, zapytaj w kasie muzeum o terminy oprowadzania z kustoszem — często organizowane są krótkie spotkania lub wykłady tematyczne.
Jeśli spodobał Ci się ten tekst, udostępnij go znajomym lub na mediach społecznościowych — niech więcej osób odkryje, jak ciekawa jest historia jednego detalu architektonicznego, który potrafi opowiedzieć całe wieki.
Jeżeli chcesz zwiedzić Sukiennice z wyjaśnieniem wszystkich detali, rozwaź skorzystanie z prywatnej przewodniczki Małgorzaty Kasprowicz — na stronie zwiedzaniekrakowa.com znajdziesz kontakt i ofertę oprowadzań. To wygodna opcja dla osób, które chcą poznać Kraków „po ludzku”, z lokalnymi historiami i praktycznymi wskazówkami.
Dobrej podróży i udanych zdjęć przy attyce — to miejsce naprawdę warto zobaczyć uważnie!