

Kościół Mariacki to jedna z ikon Krakowa - budowla gotycka stojąca przy Rynku Głównym, której historia sięga średniowiecza. Wielowiekowe przebudowy i bogate wyposażenie sprawiają, że w ciągu 30–60 minut (lub dłużej, jeśli zostaniecie z nami na spokojne oglądanie) można tu doświadczyć prawdziwej lekcji sztuki i historii.
Dla wielu osób największym magnesem jest ołtarz główny autorstwa Wita Stwosza - prawdziwe arcydzieło rzeźby późnogotyckiej. Warto też zwrócić uwagę na malowidła, wielobarwne witraże i sklepienia, które tworzą bardzo intensywne, niemal teatralne wnętrze.
Jeżeli planujecie prywatne zwiedzanie z przyjaciółmi podczas długiego weekendu, Mariacki to obowiązkowy punkt programu - ale warto podejść do niego z planem, by uniknąć tłumów i maksymalnie korzystać z czasu.
Na miejscu obecnej świątyni stał wcześniej kościół romański; budowę bazyliki, którą widzimy dziś w dużej mierze, rozpoczęto pod koniec XIII wieku. Świątynię poświęcono około 1320 roku, a przez kolejne stulecia była przebudowywana i wzbogacana.
Kościół ma formę gotyckiej bazyliki z wydłużonym, wielobocznie zamkniętym prezbiterium i bogato sklepionym wnętrzem - gwiaździste sklepienia i wysokie okna nadają przestrzeni charakterystyczny, podniosły klimat gotyku.
Wnętrze przeszło kolejne zmiany dekoracyjne, m.in. pod koniec XIX wieku prowadzono kompleksowe prace konserwatorsko-dekoracyjne - malarskie projekty Jana Matejki i współpraca z młodopolskimi artystami odbiły się wyraźnie na obecnym wyglądzie polichromii i witraży.
Ołtarz Wita Stwosza - to serce świątyni. To wielka, drewniana kompozycja rzeźbiarska z XV wieku, pełna detali i scen biblijnych - dajcie sobie przynajmniej 15–20 minut na spokojne obejrzenie. Przyjrzyjcie się detalom postaci i sposobowi rzeźbienia - to zupełnie inna estetyka niż późniejsze epoki.
Polichromie i malowidła - w sklepieniach i na ścianach zobaczycie projekty Jana Matejki i prace wykonane przez artystów młodopolskich. To ciekawy przykład, jak XIX-wieczna estetyka próbowała „odczytać” i upiększyć gotyckie wnętrza.
Witraże - niektóre szyby mają średniowieczne fragmenty, inne pochodzą z XIX/XX wieku, z projektami znanych artystów. Warto spojrzeć na grę światła i kolorów, zwłaszcza gdy słońce pada pod kątem.
Kaplice i stalle - boczne kaplice kryją interesujące epitafia, ołtarze i rzeźby. Jeśli macie ochotę na bardziej szczegółowe zwiedzanie - przejdźcie wolniej wzdłuż naw bocznych i sprawdźcie tablice z opisami.
Uwagi praktyczne - wejście do prezbiterium i bezpośrednie oglądanie ołtarza może być biletowane; tył kościoła oraz ogólny dostęp do nawy często jest bezpłatny. Zwróćcie uwagę na godziny mszy - podczas nabożeństw wnętrze może być niedostępne dla zwiedzających.
Hejnał - melodia grana z wyższej wieży Mariackiego od wieków. Hejnał jest wykonywany na żywo co godzinę i ma związaną z sobą znaną legendę o przerwanym sygnale - to element niepowtarzalnej atmosfery Rynku.
Wieże - Mariacki ma dwie wieże o różnych funkcjach. Z wyższej wieży rozbrzmiewa hejnał; wejście na wieżę to niewielka wspinaczka po schodach i piękne widoki na Rynek i centrum miasta. Przygotujcie się na schody - część trasy prowadzi stromymi, krętymi stopniami.
Jeśli macie lęk wysokości lub problemy z poruszaniem się - weźcie to pod uwagę. Dla większości osób wspinaczka jest przyjemnym dodatkiem do zwiedzania i świetną okazją do zdjęć z panoramą Starego Miasta.
Zarezerwujcie bilet lub potwierdźcie możliwość wejścia - w długi weekend liczba odwiedzających rośnie. Jeśli chcecie wejść do prezbiterium lub na wieżę w określonej godzinie, sprawdźcie dostępność wcześniej.
Wybierzcie porę mądrze - poranne godziny tuż po otwarciu lub późne popołudnie często są spokojniejsze niż południe. Hejnał usłyszycie i tak - grany jest co godzinę, więc nie trzeba planować wyjazdu specjalnie na 12:00, ale warto go „wpleść” w plan.
Ustalcie tempo grupy - prywatne zwiedzanie z przyjaciółmi to szansa na spokojne oglądanie. Zaproponujcie przerwę w pobliskiej kawiarni między zwiedzaniem wnętrza a wejściem na wieżę - to dobry sposób na regenerację sił.
Szanujcie świątynię - pamiętajcie o stosownym ubiorze (ramiona i kolana przykryte), cichej rozmowie i wyłączonych telefonach podczas nabożeństw. Nie dotykajcie eksponatów i zwracajcie uwagę na wyznaczone strefy dla zwiedzających.
Jeżeli ktoś z grupy ma ograniczenia ruchowe - sprawdźcie wcześniej dostępność i możliwe alternatywy. Nie wszystkie części kościoła są w pełni dostępne dla osób na wózkach, ale warto dowiedzieć się o szczegółach przed wizytą.
Start: Rynek Główny - spotkajcie się przed Kościołem Mariackim, krótka prezentacja planu i przypomnienie zasad zachowania w świątyni.
Wejście do bazyliki - spokojne obejrzenie nawy, ołtarza Wita Stwosza i najważniejszych polichromii - około 45–60 minut.
Wejście na wieżę - jeśli grupa ma ochotę i kondycję, wspinaczka po schodach i podziwianie panoramy - około 20–30 minut.
Przerwa na kawę/lokalny obiad w jednej z kawiarni przy Rynku - 30–45 minut, czas na rozmowy i zdjęcia.
Krótki spacer po Sukiennicach i w stronę Plant - jeśli macie więcej czasu, zakończcie wycieczkę lekkim spacerem po sąsiedztwie. Cała trasa daje komfortowy rytm bez pośpiechu i pozwala poczuć centrum Krakowa.
Zdjęcia - fotografujecie swobodnie, ale zwróćcie uwagę na zakazy (czasem przy ołtarzu obowiązują ograniczenia). Ujęcia detali ołtarza najlepiej robić po chwili obserwacji - wtedy łatwiej „odczytać” poszczególne sceny.
Tłumy - w długie weekendy Rynek bywa bardzo zatłoczony. Jeśli chcecie spokojnie obejrzeć detale, umówcie się na godzinę otwarcia lub tydzień po długim weekendzie - ale rozumiem, że czasem nie da się zmienić daty wyjazdu, więc plan B to poranna wizyta i późniejszy powrót na spacer.
Czas i tempo - nie próbujcie przyspieszać zwiedzania. Lepiej zobaczyć mniej, ale z uwagą, niż „odhaczyć” wszystko w pośpiechu.
Pogoda - choć wnętrze kościoła jest oczywiście osłonięte, panoramy z wieży i spacery po Rynku najlepiej planować przy ładnej pogodzie. Weźcie ze sobą lekką kurtkę - w wieży bywa wietrznie.
Kościół Mariacki to miejsce, które łączy w sobie sztukę, legendę i silną atmosferę miejskiej tradycji - idealne na kameralne, prywatne zwiedzanie z przyjaciółmi podczas długiego weekendu. Przy odrobinie planowania możecie maksymalnie skorzystać z tej wizyty i zachować wspomnienia na długo.
Jeżeli chcecie - chętnie pomogę zaplanować taki, prywatny spacer po Starym Mieście dopasowany do waszej grupy: tempo, zainteresowania i czas. Zapraszam do kontaktu przez stronę zwiedzaniekrakowa.com - razem ułożymy trasę, która będzie idealna dla was i waszych przyjaciół.
Do zobaczenia na Rynku - Małgorzata Kasprowicz